Wcale nie uważam, by proza Jeffa VanderMeera była „o niczym” (spotkałem się kilkukrotnie z takimi zarzutami). Jeżeli już miałbym się przychylić…
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij