Czy Dobrego ogrodnika razem z Hazardzistą i Pierwszym reformowanym trzeba rzeczywiście uznawać za trylogię? Przecież sam reżyser wspomina o nich w ramach „man in a room”. Skoro…
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij