Utrata równowagi

Ważny i istotny w kwestii scenicznej edukacji, potrzebny gdy zaczynamy rozmawiać o różnych aspektach mobbingu. Zdziwiłem się nawet, jeszcze w trakcie seansu, że temat ten został podjęty tak późno (może się mylę) przez naszych filmowców.

Rzecz dotyczy środowiska aktorskiego, a dokładniej środowiska młodych aktorów, którzy za chwilę wyfruną z uczelnianego gniazdka. Jeszcze tylko dyplom i można biec sprintem w kierunku najlepszych ról. Świat stoi otworem. Generalnie chodzi o pracę u najlepszych. Jakaś reklama, teatr, film, zaraz nagrody, uznanie, aplauz, wieczna chwała. Tak myślą studenci, kształcą się żeby odnieść sukces. Ma jednak tego dość Maja (Nel Kaczmarek). Poświęciła aktorstwu bardzo wiele, każda rozmowa o angaż to dla niej ogromny stres. Pracuje w barze, kończy to aktorstwo, po dyplomie chce wszystko rzucić.

Utrata równowagiWszystko dla mistrza, a później utrata równowagi.

Ale pojawia się on, reżyser Jacek (Tomasz Schuchardt). Charyzmatyczny, potrafi zaczarować. Wywraca stolik. Parafrazując słowa Stanisława Anioła „nie będzie kabaretu, będzie chór”. Jacek wyrzuca do kosza przygotowaną przez studentów sztukę, na tapecie pojawia się Makbet, a Maja ma być perłą w koronie tej sztuki.

Zaczyna się pewien schemat, który jednostka socjopatyczna uskutecznia w imię karmienia swojej psychopatycznej natury. Jakieś manipulacje, obietnice, szepty na uboczu. To film o różnych stronach mobbingu. Jacek zdaje się być panem i władcą tych ludzi, obiecuje dużo, w planach jest występ na dużej scenie. Może załatwić wszystko, zna ludzi, był tu i tam. Jako wykładowca próbuje wyciągnąć z adeptów sztuki scenicznej emocje, tak twierdzi. Ale ja tu widzę kolejny przykład jego gier i zabaw.

Dobry film do rozpoczęcia rozmów o mobbingu.

Korek Andrzejewski nakręcił bardzo przemyślany debiut fabularny. Aktorzy pod jego batutą przenieśli na filmową taśmę kluczowe sprawy tak istotne dla procesu kształcenia. Formujący się artysta właśnie w szkole może nasiąknąć całą gamą złych zachowań, Jacek jest tego przykładem.

Utrata równowagi

Szukając w innych filmowych motywach mamy tu trochę Czarnego łabędzia Aronofsky’ego. Maja jest windowana na pierwszoplanową aktorkę, reżyser słodzi jak najlepiej potrafi. Wciąż manipuluje, a później podcina skrzydła. Za chwilę znowu zaraża pasją. Młodzi ludzie przeżywają to bardzo mocno. Jest też tu trochę tych schematów z filmu Whiplash Damiena Chazella. Ale gdzie by nie szukać podobnych formuł, zawsze będzie opierało się to na relacjach uczeń mistrz, gdzie mistrz jest po prostu niewystarczająco prawy i szlachetny, żeby przekazywać swoją wiedzę i doświadczenie. To ciemne przykłady, trzeba wierzyć (i tak z pewnością jest) że nauczycieli wybitnych, autentycznych, jest bardzo wielu. I jest ich z pewnością dużo więcej niż takich Jacków. Dobry film.

Patryk Karwowski

Czas trwania: 98 min
Gatunek: dramat
Reżyseria: Korek Bojanowski
Scenariusz: Korek Bojanowski, Katia Priwieziencew
Obsada: Nel Kaczmarek, Oskar Rybaczek, Angelika Smyrgała, Mikołaj Matczak, Tomasz Schuchardt
Muzyka: Wojciech Frycz
Zdjęcia: Jakub Czerwiński