Heretic

Religia to tylko forma kontroli nad człowiekiem. Amen.

Nie sposób nie zgodzić się z wieloma słowami, które padają z ust samozwańczego demiurga, w którego wcielił się Hugh Grant. Czy pochwalam jego natrętną potrzebę uświadamiania kogokolwiek? Oczywiście, że nie. Jak dla mnie możesz wierzyć w co tam sobie życzysz, idź w pokoju. Nie zachęcaj mnie jednak, bardzo cię proszę

HereticHeretic, czyli na szachownicy u Hugh Granta.

A jednak Hugh Grant, albo raczej pan Reed poczuł taką potrzebę przyjęcia pod swoją strzechę dwóch orędowniczek z Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich by z owymi dziewczętami podyskutować sobie przy coca-coli i ciastku o religijnych dogmatach. Przyznaję, był sprytny. Dziewczyny mormonki nie mogę przebywać ot tak w domu jakiegoś mężczyzny, gdy nie ma z nim kobiety. Ależ żona jest w domu moje drogie, tak mówi pan Reed. Mężczyzna na wszystko ma gotową odpowiedź, rozgrywa swój scenariusz. Siostra Barnes i siostra Paxton znalazły się w nie lada opałach. I to wszystko przez tego faceta, który zęby zjadł na brytyjskich komediach romantycznych. Kto by przypuszczał.

Widziałem do tej pory jeden film od duetu Scott Beck i Bryan Woods. To był Dom strachów z 2019 roku. Polubiłem tamten horror. Nie było sztubackiej zgrywy, puszczania oka, czy igrania z widzem konwencją. Dom strachów to slasher z krwi i kości, tak o nim pisałem.

Horror realny w nierealnych uniesieniach.

Panowie Woods i Beck mieli po Domu strachów kilka projektów. Kino gatunkowe wypełnia im cały czas. Reżyserują, produkują, piszą scenariusze. Razem i w pojedynkę. Zdarzył się na przykład ten film 65 z Adama Driverem. Cóż. Ale Heretic? Palce lizać. 10 milionów dolarów włożonych, do tej pory wyjętych 60 milionów dolarów. Pięknie.

Heretic

To skromna historia oparta w dużej części na prostym schemacie rozmowy, która podnosi filmowe napięcie głównie dzięki talentowi Hugh Granta. Wszyscy się zgodzimy, że Grant zawsze mówi taką angielszczyzną, jakby był co najmniej lordem. Kreuje jednocześnie niesamowitą atmosferę w Heretic. Cały patent to kuglarskie sztuczki, ale również realna groza. Bardzo dobrze komponuje się to z prawdziwym horrorem, który może dotknąć każdego w prawdziwym świecie. Tak, wydaje się zbytecznym szukać pocieszenia w fantastycznych światach, gdy można dostać pałką w łeb w ciemnym zaułku, wpaść pod samochód, lub po prostu zakrztusić się ością w modnej restauracji. O mordercach psychopatach nawet nie wspomnę.

Heretic przynosi więc sporo frajdy. Dowozi ironią, cynizmem, w sposób udany rozgrywa napięcie. Ten skromny teatr rozpisany na trzy osoby jawi się jako świetny niezależny horror o czymś bardzo realnym.

Patryk Karwowski
Czas trwania: 111 min
Gatunek: horror
Reżyseria: Scott Beck, Bryan Woods
Scenariusz: Scott Beck, Bryan Woods
Obsada: Hugh Grant, Sophie Thatcher, Chloe East
Zdjęcia: Chung Chung-hoon
Muzyka: Chris Bacon