Pożeracze Nocy, tom 1: Pożeraczka nocy

Pochodząca z Japonii ilustratorka Sana Tekada i rodowita Amerykanka, urodzona w Filadelfii Marjorie Liu (która posiada azjatyckie korzenie) połączyły siły i oto przed nami pierwszy tom ich Pożeraczy Nocy.

To współczesny horror, ale sięgający swoim spojrzeniem głęboko w gatunek jako taki. Nawiedzony dom, gore, vibe Lovecrafta, trudne relacje rodzinne, twarde wychowanie które ma na coś przygotować. Komiks ma jednocześnie ten pełen uroku humor, który znam doskonale chociażby z hongkońskich filmów opatrzonych pieczątką CATIII. Tak, to te ultra brutalne ale i mocno czarno humorzaste wykwity z azjatyckiej gleby. Tekada i Liu doskonale czują się w tym klimacie. Tworzą po bandzie, nie biorą jeńców. Tekada rysuje ostro, stylem wpada w coś z pogranicza szkicu, ryciny, kolor wylewa się poza kontury. Te same rysunku są i odważne i mocno działają na wyobraźnie, wychodzą poza kadry, horror pulsuje w ciemności, czujemy że gatunek ma do powiedzenia o wiele więcej niż tom pierwszy oferuje. To przecież początek serii.

Pożeracze Nocy, tom 1: Pożeraczka nocy Horror zaczyna się od rozwiązania rodzinnych traum.

Natomiast scenariusz Liu rozwija się dwutorowo. Mamy więc rodzinę z Nowego Jorku, dość nietypową, wszystko jest podytkowne nastrojom małomównej twardej matki. Jej spięta fizjonomia wydrążona jest przez szereg tajemnic, międzypokoleniowe traumy sięgają lat 50., gdzie trzeba szukać początku związku pomiędzy dwójką młodych wówczas ludzi. Na początku może czytelnikom nie grać coś z osią czasu, bo przeskakujemy co chwilę do czasów współczesnych, w dodatku do historii najnowszej, gdy ulice opanowane są przez COVID-19, a główni bohaterowie powinni być w związku z tym dużo starsi. Cóż, zapewniam, że i tutaj przyjdą odpowiedzi z esencji wielowymiarowej grozy.

Istotna jest więc tutaj rodzina, bo matka i ojciec to jedno, czas skupić się na młodzieży. Rodzeństwo ma już serdecznie dość humorów matki, a jest jeszcze ten dom po drugiej stronie ulicy, w którym coś się czai, tkwi, rozwija się i tam przeniesie się główna akcja Pożeraczy Nocy.

 

 

Smakowity kąsek zgrillowały nam obie panie. Nie dostaniemy żadnych odpowiedzi, ale horror (i gore!) wybuchnie nam prosto w twarz. Zobaczymy tu głównie efekt, nie będzie nawet czasu na zadawanie pytań, na razie trzeba się uporać z potworami żyjącymi w opuszczonym i zapuszczonym domu. Matka i ojciec nie pomagają, rodzeństwo najwyraźniej musi przejść jakiś test. Więcej nie napiszę, jest mocno czerwono, jest wulgarnie i bardzo mięsiście. Wspaniały początek.

Patryk Karwowski
Rysunki: Sana Takeda
Scenariusz: Marjorie Liu
Przekład: Maciej Muszalski
Ilość stron: 208
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Format: 160 x 170 mm
KOMIKS ZNAJDZIESZ NA PÓŁKACHNon Stop Comicx