Dwie historie w jednym albumie. Nie jestem w stanie wskazać, która jest lepsza. Obie łapią się absolutnie w moje upodobania gatunkowe. Jest tu wszystko, za co ten duet pokochałem. Ilustracje Phillipsa łapią scenariusz Brubakera w mocny uścisk. Rysunki artysty wychodzą prosto z pióra scenarzysty. Strona graficzna jak rzadko gdzie indziej współistnieje z warstwą literacką na jednym poziomie. To niemalże związek symbiotyczny. Kreska Phillipsa jest doskonała w tej konwencji, bo pcha ją do przodu słowo Brubakera. I na odwrót, bo postaci, historie Brubakera nabierają kolorytu tylko dzięki wyobraźni ilustratora.
Criminal, ta sama zbrodnia, ten sam koloryt. Wciąż wybitna robota.
Umarli i umierający. Opowieść o bokserze, który wspinał się na szczyt zawodowej kariery, ale znajomości z kryminalnego półświatka skutecznie przyblokowały sportowy awans. Poza tym ta dziewczyna, w której się zadurzył, a ona… no cóż, ulokowała uczucia w nieodpowiedniej osobie. Czyli w Center City bez zmian. Szuje, narkotyki, hazard, złodzieje, a wszystko kręci się wokół baru Undertow, Bokser, narkomanka, zbir, esencjonalne pulp fiction i kilka nocy, w tym ta jedna, jedyna, fatalna.
Fatalna noc lub feralne przypadki twórcy Franka Kafi. To druga historia w albumie. I nie jest to przebłysk geniuszu w duecie Sean Phillips (ilustracje) i Ed Brubaker (scenariusz), to geniusz w czystej postaci. Jak inaczej można pisać o pomyśle na rozbudowanie postaci, z którą mieliśmy kontakt w pierwszym tomie tylko za pośrednictwem kilku raptem wtrętów z jego komiksowych pasków? To był komiks w komiksie, zabawne perypetie prywatnego detektywa Franka Kafki, na które zerkali bohaterowie z pierwszego tomu albumu Criminal. A teraz, przy okazji Fatalnej nocy, poznajemy autora i twórcę Franka Kafki. Wyobrażaliście go sobie jakoś? Nie myślałem o tym, nie sądziłem, że Brubaker posunie się do tego, by rozwinąć taki wątek. Jednak w pulpie możesz wszystko, to gatunek który pozwala na bardzo wiele, zatem mamy i to, thriller (nawet erotyczny) o autorze komiksu, który padł ofiarą narwanej pary.
To kolejny doskonały album, moja przygoda trwa w najlepsze, znowu zawitałem w Center City, znowu wypiłem piwo w Undertow. Nie zagadywałem do nikogo, nie warto, bo jeszcze w mordę bym dostał. Tylko obserwowałem, chłonąłem ten świat, a później wziąłem długi gorący prysznic. Wspaniały komiks.
Rysunki: Sean Phillips
Kolory: Val Staples
Scenariusz: Ed Brubaker
Ilość stron: 224
Oprawa: twarda
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawnictwo: Mucha Comics
Format: 180 x 275 mm