Kroniki z młodości

Kroniki z młodości to jeden z nowszych albumów Guy’a Delisle’a. Premierę na rynku zagranicznym miał w styczniu 2021 roku, u nas już pół roku później. Do tej pory miałem tą niekłamaną przyjemność czytać tylko Shenzhen. Był to pełen humoru pamiętnik graficzny, komiksowy travelog opisujący perypetie autora w trakcie jego fuchy (praca przy animowanym filmie) właśnie w Shenzhen.

Kroniki z młodości

Kroniki z młodości są trochę inne, chociaż oczywiście w tym samym stylu graficznym i przy tym samym pomyśle na narracje. Scenarzysta i rysownik w jednej osobie cofa się w komiksie do swojej młodości, a konkretnie do tego okresu w życiu, gdy pracował w fabryce papieru w Quebecu.

Powrót do okresu dorastania.

Miał 16 lat, a podjął się ciężkiej fizycznej wakacyjnej pracy w fabryce przy papierze. To była praca z wielkimi ryzami papieru, praca przy sprzątaniu, nawijaniu, czyszczeniu, znowu przy nawijaniu. Obsługa maszyn to sporo stresu dla tak młodego człowieka, a młody Guy często się stresował. Ale głównie obserwował, a my, czytelnicy możemy do tych obserwacji teraz zajrzeć.

Ponownie mamy tu dużo wysublimowanego humoru, który wynika z charakterystycznej kreski komiksiarza, ale też ze scenariusza, który krąży wokół krótkich refleksji, zdawkowych dialogów.

Kroniki z młodości

 

16 letni Guy jest outsiderem, marzy o animacji, a wakacje spędza w towarzystwie mężczyzn przy pracy fizycznej. Udało mu się nawiązać kilka znajomości, a kolejne wydarzenia i incydenty, ale również spostrzeżenia przedstawia dzisiaj w znanej nam już formie. Jest tu trochę o rodzinie, o aspektach technicznych samej pracy, wzmianki o studiach. Przeziera przez strony trochę nostalgii za tamtym czasem. Guy opowiada przy okazji okresu dorastania o tym jak sam dorastał i jak formował się jako autor komiksów. Praca, owszem, ale Kroniki z młodości to również czas gdy chłonął inne komiksy, odwiedzał bibliotekę, oglądał filmy, kształtował się.

Dobry album, w konkretnym szablonie Delisle’a, w jego charakterze i wychodzący prosto z serca. To się czuje.

Patryk Karwowski
Autor: Guy Delisle
Ilość stron: 144
Tłumacz: Olga Mysłowska
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Format: 165 x 240 mm