Tetris to historia gry (inspiracje przy tworzeniu, jej rozwój, walka o prawa, wpływ na branżę) stworzonej przez Aleksieja Pażytnowa. Rosjanin napisał łamigłówkę na komputerze Elektronika 60 w Akademii Nauk ZSRR w Moskwie. Coś przeskoczyło w naszym uniwersum. W 1984 roku Pażytnow jeszcze o tym nie wiedział, ale rosnąca popularność mogła u niego wzbudzić pewne podejrzenia. Rzeczywiście Rosjanin nie zdawał sobie sprawy z tego, co w skali globalnej w przemyśle rozrywkowym uczynią spadające klocki.
To jest materiał na kilka tomów, ale komiks Briana „Box” Browna podał wszystko w bardzo przystępnej formie w jednej części. Czy znaczy to, że wydarzenie przelatują jedno po drugim wraz z przewróceniem strony? Tak. Czy oznacza to również, że Tetris jest pełen sucho podanych informacji (nierzadko w zabawnej formie), w które chcemy wgryźć się głębiej zaraz po podaniu (nazwisko, wydarzenie), pogłębić swoją wiedzę i szperamy w Internecie? A jakże.
Tetris z Akademii Nauk ZSRR.
Komiks Browna to genialne kompendium wiedzy o kulisach powstania Tetrisa i kulisach jego wchodzenia na międzynarodowe salony. Szkopuł tkwił w tym, że na te same salony chciało go wprowadzić Nintendo, Atari, a przy okazji kręciło się przy temacie wiele rekinów finansjery. I gdzieś tam na końcu był Aleksiej Pażytnow, który miał w tym wszystkim najmniej do powiedzenia. Sprawę przejęły władze ZSRR.
Fantastyczny jest to materiał, co kilka stron oferuje zwrot akcji, co rozdział nowe rozdanie w temacie praw dotyczących tytułu. Prawa do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, prawa do wydawania tytułu na dyskietkach, dystrybucja w Japonii. Niuansów i kruczków w kwestii regulacji było tak wiele i wiele było też zapewnień „na gębę”, że w materii fabularnej zyskało to tylko kolorów.
Dzieje się więc w Tetrisie bardzo dużo. Co rozdział pojawiają się nowi bohaterowie (kolejne szychy z branży), a sama opowieść nabiera tempa. W końcu wszyscy chcą na tym zarobić, prawda?
Spójny, przejrzysty, wypełniony trzema kolorami (biały, czarny, żółty). Wydaje się, że Tetris formalnie jest prosty jak sama gra, którą stworzył Pażytnow. To prawda, ale ten komiks jest tak samo zajmujący jak rozgrywka polegająca na ułożeniu schematu.
Myślę, ża najlepiej czytać komiks w ten właśnie sposób – jakby charakter Tetrisa łamigłówki był poniekąd tożsamy z perturbacjami, które związane były z walką o prawa do sprzedaży łamigłówki. Refleks, odważne podejmowanie decyzji, kreatywność. Kręcisz, manipulujesz, ściągasz na ziemię, usuwasz przeszkody, zbierasz profity. Biznes to Tetris.
Scenariusz: Box Brown
Rysunki: Box Brown
Tłumaczenie: Marcin Wróbel
Ilość stron: 248
Wydawnictwo: Marginesy
Format: 152 x 203 mm