Większość z Was pewnie wie, że Leitch przed reżyserowaniem filmów był kaskaderem. Zna temat od podszewki, nieustannie też wykorzystuje tę wiedzę, również w najnowszym filmie.
Kaskader, czyli zawód potrzebny.
A poza tym? Świetna wielowarstwowa opowieść, dosłowna i z metaforą. Kaskader to historia uczucia, które kiedyś było gorące, ale po wypadku na planie filmowym lekko przygasło. Dubler i główny kaskader Colt Seavers (Ryan Gosling) miał wypadek, zaszył się, wykonuje teraz mniej atrakcyjną fuchę, ale branża po roku znowu się po niego upomniała. Tamten romans ma szansę na nowo rozkwitnąć. Jody (Emily Blunt) jest teraz na fotelu reżysera, ma nakręcić blockbuster co się zowie. A że Jody kocha efekty praktyczne, nie chce za wiele CGI, więc powrót Colta Seaversa jest jak znalazł. Na to wszystko zaginął gdzieś Tom Ryder, ten skupiony na sobie gwiazdor, a Seavers ma go odszukać.
Kaskader to gatunkowa hybryda przygotowana z najlepszych składników.
Gatunek: akcja, komedia romantyczna
Reżyseria: David Leitch
Scenariusz: Drew Pearce
Obsada: Ryan Gosling, Emily Blunt, Aaron Taylor-Johnson, Hannah Waddingham, Teresa Palmer
Zdjęcia: Jonathan Sela
Muzyka: Dominic Lewis