Fajnie jest, będąc tak jak ja świeżakiem (komiksowej historii, nawet długiej, ale sprzed 30 lat, nie liczę), odkrywać współczesnych autorów i tytuły dla mnie nowe (wszystko jest nowe). Po kilku zeszytach wciąż poruszam się w temacie jak po sklepie z zabawkami, rozumiesz? I jak stoję przed półką z setkami tytułów, to nie wiem co wybrać. Ok, nie do końca tak jest, bo popkultura przenika przez wszystkie media, to raz. Dwa, że przecież nie siedzę w piwnicy i co rusz trafiam na recenzje komiksów, głównie na obserwowanych blogach.
Ed Brubaker jest mi znany jako scenarzysta,. Wiem z czym „się je” Brubakera i niekoniecznie mam na myśli kolaborację z Marvelem. Jest przecież serial Za starzy na śmierć (Too Old to Die Young) Nicolasa Winding Refna i zapowiadany już kilka lat temu remake Maniakalnego gliniarza. A rysunki Seana Phillipsa? Cóż, jestem zachwycony.Fabularnie trafiło prosto w mój gust. Jest tu wszystko, co kocham w taniej sensacji. Facet, który wrócił znad krawędzi (a może nie wrócił?). Żyje w samotni, przyjmuje zlecenia i rozwiązuje problemy. Jakie problemy? Wszystkie! Ktoś cię szantażuje? Proszę bardzo, Ethan Reckless znajdzie oprycha i połamie mu gnaty. Zaginął wam dzieciak? Reckless go znajdzie. I tak dalej. Dzisiaj zwróci się do niego o pomoc stara przyjaciółka. Ethan myślał, że te karty historii już pogrzebał, a mosty spalił. Ktoś jednak zdążył przejść przez pogorzelisko i prosi o wsparcie. Starym przyjaciołom się nie odmawia, tym bardziej starym kochankom.
CIA, wojna w Wietnamie, przeszłość która wraca.
Akcja umiejscowiona jest w Los Angeles w latach 80. Komiks ma cudowne kolory i rysunki. Wpadające w głęboki róż niebo nad oceanem, kolorowe koszule, kabriolety na ulicach, a za rogiem zbrodnia. Narkotyki, spluwy, młotki, zacięte twarze, rozcięte kończyny. Reckless pomaga, ale zaczyna rozgrzebywać przeszłość, a my, dzięki temu, tą przeszłość poznajemy. Scenariusz rozgrzebuje wspomnienia, powracają obrazki z lat 70., demonstracje antywojenne, Wietnam, dużo dragów, dużo wolnej miłości.
Zagrało tu dla mnie wszystko. Prawdopodobnie jednak muszę trochę nasiąknąć komiksowym medium, by stać się bardziej krytyczny wobec tytułów. Teraz jednak krytyczny być nie potrafię. Akcja jest szybka, Reckless nie certoli się w tańcu, cierpi, oddycha, a komiks dostarcza filmowych niemalże wrażeń.
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Sean Phillips
Ilość stron: 144
Tłumacz: Maria Lengren
Wydawnictwo: Mucha Comics
Format: 180×275 mm