Młody Milijc wybiera się na targ razem z wychowującym go samotnie dziadkiem. Muszą sprzedać klacz, bo wiedzie im się kiepsko. Jeszcze przeprawa małym drewnianym promem przez rzekę, udana transakcja i powrót. W ślad za naszą parą ruszają dwaj mężczyźni.
Vatroslav Mimica, chorwacki filmowiec (a w 1969 roku jeszcze jugosłowiański) posiłkując się opowiadaniem Antona Czechowa (pod tym samym tytułem) nakręcił bezpardonową, ale prawdziwą opowieść o chciwości, podłości i karmie. O karmie, która nawet jeżeli uderzyła sprawiedliwie, to tak mocno i tak brutalnie, że przyjdzie nam współczuć winnym. Zdarzenie, które jest określane mianem pierwszego chorwackiego horroru, cech charakterystycznych dla gatunku ma relatywnie mało. Dzisiaj najlepiej mówić o nim jako o thrillerze.
Nie da się uciec od wrażenia, że Mimica wkraczając na nowe dla swojej rodzimej kinematografii pole zdołał nakręcić obraz wykraczający daleko poza swój czas i miejsce, taki, który do dzisiaj ma sporą siłę rażenia. Za podstawę twórca wziął sobie narodziny zła, opowieść o spirali przemocy, wspomnianej karmie, a w onirycznym leśnym klimacie zamknął mroczną przypowieść o ludzkiej naturze, która potrafi być o wiele groźniejsza, niż wilki, których obawiają się filmowi bohaterowie.
Vatroslav Mimica wprowadza swojego młodego bohatera (wnuk jest tu centralną postacią) w druzgocący nastrój, który wywodzi się z krainy baśni. Parafrazą jest podróż przez las (wokół być może czają się wilki) oraz finał, gdy młody Milijc zaprzyjaźnia się z dziewczynką, która twierdzi, że jej matka jest wiedźmą i chce ją pożreć. To bezpośrednie odniesienie do baśni braci Grimm stanowi tylko moment zaczepny, bo Jaś i Małgosia jest tylko chwilą zapomnienia, ułudy, nawet azylem, pomimo swojego powinowactwa z grozą. Gorzej ma się bowiem sytuacja, gdy wszystko ląduje na ziemi, bez koloryzowania, niczym w Domu Złym Smarzowskiego, gdzie patologia kończy się zbrodnią przyziemną i przychodzącą znienacka, po wódce, namowie.
Pisząc o Zdarzeniu Mimicy i tłumacząc też wysoką ocenę, trzeba wziąć pod uwagę jak wiele osiągnął reżyser przy udziale małego nakładu środków. Sfilmował historię w surowym stylu, z kilkoma aktorami, nakręcił coś co wykracza daleko w swojej formie poza gatunek, którego i tak nie można tu określić w pierwszej chwili, tym bardziej zaszufladkować. Fabuła, która krąży wokół podróży „tam i z powrotem”, jest nieco okrutną opowieścią o dojrzewaniu, hartowaniu duszy młodego chłopaka w bardzo brutalny i bezkompromisowy sposób. Zdarzenie to obraz ponury i trzaskający brudnym realizmem. Polecam.
Czas trwania: 88 min
Gatunek: thriller
Reżyseria: Vatroslav Mimica
Scenariusz: Anton Chekhov (opowiadanie), Vatroslav Mimica, Krunoslav Quien, Zeljko Senecic
Obsada: Pavle Vuisić, Sergio Mimica-Gezzan, Boris Dvornik, Fabijan Sovagovic
Muzyka: Justin Hurwitz
Zdjęcia: Frano Vodopivec