To ten film, w którym deszcz zaczyna padać po zapadnięciu zmroku, saksofon słychać w tle od początku do końca seansu, a główny bohater, gliniarz, już po kwadransie zaczyna się nerwowo oglądać za siebie. To, co odróżnia go od tych niezliczonych, skorumpowanych stróżów prawa z tradycyjnych czarnych kryminałów, to fakt, że mało pali i rzadko sięga po wódę. Nie ma na to czasu, bo wpadł w takie szambo, że każdą wolną chwilę przeznacza na to, by się z niego wydostać. Krwawy Romeo to tragiczna historia policjanta, który zawsze marzył, ale wiedział, że do spełniania marzeń potrzebne są pieniądze. Działa na dwa, czasem na trzy fronty, również w sferze prywatnej. Ma żonę, ma też dziewczynę, a zaraz być może jeszcze femme fatale jako kochankę. Co najciekawsze, to nie bohater przechodzi przemianę, lecz widz oglądający jego perypetie! Od totalnej niechęci, przez obojętność dochodzimy do tego, że jest nam go autentycznie żal, bo ileż można dostawać po dupie od życia. A można sporo, gdy w grę wchodzi kilka przekrętów, mafiozo, gruba kasa i kumple z pracy, którzy depczą po piętach i, o dziwo, są z tych uczciwych.
Krwawy Romeo w swojej kategorii nie ma konkurencji. Jest brutalny i doskonale napisany. I wydaje się Wam, że Gary Oldman jako Jack bryluje od początku do końca na ekranie i jest to swoiste one man show, a wszystkie poboczne role machnięte ot tak, żeby było jakieś tło? Przeciwnikiem Jacka jest femme über fatale, aktorka Lena Olin, która tutaj dała popis na miarę królowej dramatu, krwawej eksploatacji i erotycznego thrillera w jednym. Jest bombą, seksem, niebezpiecznym magnesem, jak ta lampa, do której lecą ćmy i spadają na ziemię po pierwszym kontakcie. Jej przegięty wizerunek jest tak samo doskonale przez Olin zagrany. Gra całym ciałem, grymasem, spojrzeniem, czasem biustem, by zaraz przywalić z sierpowego i poprawić z giwery. Kochasz ją i boisz się jednocześnie. I jak taki biedny szczurek, mataczący, oślizgły typek Jack może sobie poradzić z taką kobietą? Oj, będzie się starał. Finał dał potrzebne ukojenie dla zszarganych nerwów Jacka i moich.
Czas trwania: 110 min
Gatunek: neo-noir, thriller
Reżyseria: Peter Medak
Scenariusz: Hilary Henkin
Obsada: Gary Oldman, Juliette Lewis, Lena Olin, Will Patton, Annabella Sciorra
Zdjęcia: Dariusz Wolski
Muzyka: Mark Isham