Dzikość serca

Chciałoby się napisać: klasyczna nowelka w stylu pulp. I tak właśnie jest. Historia nieco szalonej, nieodpowiedzialnej (okiem rodzica) miłości dwójki młodych ludzi z kryminalnym tłem. Lula i Sailor, ona rozdygotana w ciągłej pokusie, wpatrzona w obiekt swoich uniesień i on, facet po wyroku. Autor powieści, w oparach kurzu spod pędzącego samochodu, prezentuje ich jako całkiem normalnych, lekko zagubionych, ale w gruncie rzeczy dobrych ludzi. Ale nie ich rys psychologiczny jest ważny i fabuła, bo ta przecież jest znikoma, a styl pisarski Barry’ego Gifforda.

Dzikość serca to papieros po seksie, wiatr we włosach podczas jazdy kabrioletem w kierunku słonecznej Kalifornii, amerykański folklor z przedmieść i rozmowy. Dużo rozmów. O niczym, o czymś ważnym, o tym, które papierosy są lepsze i o dziecięcych traumach. Powieść w 80% wypełniona jest dialogami, podczas których poznajemy głównych bohaterów, którzy dla fanów późniejszej ekranizacji Davida Lyncha zawsze będą się wizualizować w osobach Laury Dern i Nicolasa Cage’a.

Lula i Sailor każdy temat zamykają w kilku zdaniach niezależnie od jego ważności. To pulpa czystej krwi i mimo wszystko trochę się dziwiłem po przeczytaniu całości (a czyta się ją w jeden wieczór), że zabrał się za nią David Lynch. Doceniłem też po raz kolejny kunszt reżysera, który będąc twórcą wielkiego formatu i w tym przypadku, ubrał rzecz przecież błahą w Lynchowskie szaty, dodał mroku i opowiedział autorskim językiem.

Książka ma swój niepowtarzalny klimat, a unosi się nad nią duch ciągłej podróży. Dwu-trzy stronicowe rozdziały to specyficzny rodzaj pamiętnika kochanków, rzecz, do której można wracać. Jestem jednocześnie ciekawy samej pracy autora nad książką, bo wydaje się, że gros fragmentów mógłby istnieć samoczynnie, w oderwaniu od całości. Spotkacie tu kilka postaci, które również pamiętacie z filmu. Jest i chorobliwie nadopiekuńcza matka, Bobby Peru oraz kilka wspomnień z drogi. Wielu też rzeczy wam w książce zabraknie, ale co najlepsze dla osób znających film doskonale lektura okazuje się ciekawym dopełnieniem historii.

To lekka, lecz barwna opowieść ze sporą dawką erotyki, bohaterami, którym kibicujesz, światem pełnym i dokładnie nakreślonym, chociaż przerysowanym, troszkę komiksowym z konturami, które zaznaczają mocnymi pociągnięciami strach, miłość, nienawiść. Dzikość serca to również naiwność, ucieczka przed odpowiedzialnością, życie na krawędzi, amerykańskie dinery i drobniaki w kieszeni, ale też gorące pocałunki i kilka znamiennych spojrzeń. Polecam.

Autor: Barry Gifford
Tłumaczenie: Krzysztof Fordoński
Ilość stron: 192
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Replika
Format: 132×200 mm

#KONKURS

Mam w konkursowej puli jeden egzemplarz powieści Dzikość serca, a pytanie dotyczy jej filmowej ekranizacji.

Kto w filmie Davida Lyncha Dzikość serca wcielił się w rolę Sailora i Luli?

Odpowiedź proszę wysłać na maila kontakt@ponapisach.pl koniecznie z tematem wiadomości “Dzikość serca”

1. Tytuł ukazał się dzięki Wydawnictwu Replika
2. Organizatorem konkursu jest Wydawnictwo Replika i autor niniejszego bloga.
3. Nagrodą jest jeden egzemplarz powieści „Dzikość serca”
4. Konkurs rozpoczyna się w dniu 07-08-2018 i kończy 09-08-2018 o godz. 23:59.
5. Odpowiedź na pytanie proszę wysłać mailem na adres kontakt@ponapisach.pl. W temacie wiadomości proszę wpisać “Dzikość serca”. Zwycięzcę wylosuję spośród osób, które przesłały poprawną odpowiedź.
6. Zwycięzcę powiadomię mailowo w ciągu 3 dni od zakończenia konkursu. Na maila zwrotnego z adresem będę czekał 7 dni. Wysyłka tylko na terenie Polski.
7. Za wysyłkę odpowiada wydawnictwo.
8. Zachęcam do udziału