Rosyjski filmowiec, Ilya Naishuller w dalszym ciągu eksploruje POV w filmach akcji. Po niezłym kinowym Hardcore Henry postanowił chyba zostać królem First Person Perspective w kinowej rozrywce. I chociaż jego False Alarm to de facto teledysk i należy do krótkometrażowek, dostarcza tej samej radochy co 90-minutowy pełnometrażowy debiut. O co chodzi tym razem? O to samo. Jest szybko intensywnie i brutalnie.
Akcja stanowi tło do muzyki artysty o pseudonimie The Weeknd. Kanadyjski piosenkarz postanowił wspomóc swój trzeci singiel z płyty Starboy pracą Naishullera. W ten oto sposób, w pięciu minutach dostaliśmy piosenkę i kolejnego kopniaka z pierwszej perspektywy zza wschodniej granicy.
