W głowie się nie mieści (2015)

Inside Out - W głowie się nie mieści - 2015Wow. Naprawdę rzadko się zdarza, bym docenił animację w takim stopniu, jak zamierzam to zrobić teraz. Rzadko również animacja potrafi swoją magią dosięgnąć zarówno dziecka, które wciąż we mnie siedzi (i coraz częściej wyskakuje na zewnątrz), jak i dorosłego, którym być powinienem od dawna (a wcale mi do tego nie spieszno).

Radość, strach, smutek, odraza i gniew to oczywiście nie wszystkie emocje, podług których warunkujemy nasze reakcje na zewnętrzne bodźce. Przez pryzmat tych pięciu cech, a w filmie spersonifikowanych przez pięć sympatycznie wykreowane postaci, twórcy opisują nam podróż dziecka od lat najmłodszych, aż po moment wejścia w okres dojrzewania. W filmie wygląda to jeszcze lepiej, niż próba wytłumaczenia tego przez recenzenta. Wyobraźcie sobie, że twórcy nie maja nas za idiotów i nie tracą czasu na wytłumaczenie jak to działa. To wszystko wyjdzie w praniu i sami musimy zgłębić zasady jakie panują w tym świecie. Chociaż z drugiej strony… Zaraz, zaraz, przecież to film przede wszystkim dla dzieciaków. Czy będą w stanie zrozumieć, że to co widzą na ekranie, to tylko próba wytłumaczenia podstawowych prawideł, które rządzą naszym postępowaniem? Że jak nam każą coś zrobić (a my niekoniecznie mamy na to ochotę), to jesteśmy źli? Że jak coś nas boli, to jesteśmy smutni? Tak. W głowie się nie mieści podane jest widzowi z każdego przedziału wiekowego w odpowiedni dla niego sposób.

Inside Out - W głowie się nie mieści - 2015

Po pierwsze historia jest bardzo prosta i przerabiana wielokrotnie chociażby w dziecięcych lekturach. Mała dziewczynka, która ma cudowne dzieciństwo, jest zmuszona w pewnym momencie przeprowadzić się na drugi koniec kraju. Żal, smutek, rozstanie z przyjaciółmi. Nowa szkoła, łzy, szare ulice, kiepska pizza i jeszcze więcej łez. Bagaże, które nie dojechały. Przyjaźnie, które się zerwały i kłótnie, które dopiero powstały. Ucieczka z domu i kolejne łzy. Łzy zarówno na filmowej taśmie i te ważniejsze, na kinowych fotelach. Płaczą wszyscy, bo przecież trzeba mieć serce z kamienia, by w kilku momentach nie poczuć wilgoci na policzkach.

Inside Out - W głowie się nie mieści - 2015

A radość, strach, smutek, odraza i gniew? Widzowie prowadzeni są do finału opowieści razem z pięcioma emocjami, które siedzą w każdej głowie i robią co mogą, by uratować bohaterkę opowieści. Odbudowują przyjaźnie, budują wspomnienia, odzyskują wspomnienia. Jednak tak naprawdę są tylko odzwierciedleniem wszystkiego tego, co dzieje się w świecie realnym…

Inside Out - W głowie się nie mieści - 2015
W głowie się nie mieści to mądry film o dojrzewaniu i o tym jak ważne jest szczęśliwe dzieciństwo wypełnione radosnymi wspomnieniami. Twórcy idą jednak dalej i pokładają duże nadzieje w dziecięcej percepcji tłumacząc najmłodszym, że ze smutku i łez też może wyniknąć dużo dobrego. Ba! Przecież w finale okazuje sie, że łzy są potrzebne, a gniew potrafi skruszyć najtwardszy mur i zmotywować do działania.

 

Życzę sobie, by takich animacji powstawało jak najwięcej. 9/10

9/10 - rewelacyjny

Czas trwania: 94 min
Gatunek: Animacja
Reżyseria: Pete Docter, Ronaldo Del Carmen
Scenariusz: Meg LeFauve, Josh Cooley, Pete Docter, Ronaldo Del Carmen
Obsada w polskiej wersji językowej: Cezary Pazura, Maja Ostaszewska, Małgorzata Socha, Kinga Preis
Muzyka: Michael Giacchino