Urodzony 31 maja, Clint Eastwood
Aktor, kompozytor, producent, jednak dzisiaj przede wszystkim reżyser. Właśnie dzisiaj Clint obchodzi 85. urodziny i jest to dzień szczególny. Wyzwanie „Oglądamy filmy wyreżyserowane przez Clinta Eastwooda” uważam za zakończone, a blogom, które dotrwały do końca serdecznie gratuluję. Kim stał się dla mnie Clint – reżyser podczas eskapady przez wszystkie jego filmy? Najkrócej i najbardziej kolokwialnie jak mogę (a mogę :), to Clint okazał się „spoko gościem”. Takim, który nigdy nie dał ciała i nigdy nie nakręcił niczego wbrew sobie. Tu nie chodzi o to, że taki na przykład Firefox był słaby, bo był. „Poznając” Eastwooda na nowo już wiem, że 60% filmów, które nakręcił, to było spełnianie jego pasji dziecięcych / młodzieńczych / czy też tych, które wynikały z wieku średniego. Reszta filmów to te, które zainteresowały go ze względu na scenariusz.
Zawsze chciałem być specjalnym agentem… Proszę bardzo – Akcja na Eigerze. Przecież mam tyle muzycznych pasji… Proszę bardzo – Jersey Boys, Honkytonk Man, Bird i zapowiedziany A Star is Born. A westerny? No ba, przecież ja kocham Dziki Zachód… I tak dalej…
A Perfect World – Doskonały Świat (1993). Ten tytułowy doskonały świat, to miejsce, do którego dąży główny bohater filmu Butch Haynes (Kevin Costner). Butch to recydywista i uciekinier z więzienia, który porywa młodego chłopaka, by wywinąć się ścigającym go stróżom prawa. W rezultacie dostajemy kino drogi z przyjaźnią, która zaczyna się tworzyć pomiędzy zbiegiem, a porwanym. Ścigającym jest trochę cyniczny (jak zwykle) Clint Eastwood w roli szeryfa Reda Garnetta. Porządne kino drogi, które nie daje dupy na lewo i prawo próbując zadowolić wszystkich. Finał być może i jest nieco ckliwy, ale zrobiony ze smakiem. Recenzja tutaj. 7/10
Rozalia w Krainie Filmu
Kawiarka ZaFraapowana
Filmowym Okiem
Patrz jaki Film
Na ławce po lewej
Blisko Filmu
KinoKoneser
Kreatywa
Kinoblog
Kino Domowe
Lupus Unleashed
Wyzwanie było sporych rozmiarów, więc z pewnością nie wszystkim udało się obejrzeć wszystko lub nawet nadrobić zaległości. Jednak w tego typu wyzwaniu chodzi też o uczestnictwo i o poznanie tego jednego, konkretnego twórcy. To też próba spojrzenia na twórczość od innej strony. Jak zmieniał się styl reżysera? Czy dojrzewał twórczo? Ile razy dał ciała, a ile razy po prostu powinęła mu się noga? Liczyło się więc również uczestnictwo. Jeżeli jednak, któremuś z blogerów udało się obejrzeć wszystkie filmy wyreżyserowane przez Clinta Eastwooda, może sobie w tym momencie ściągnąć taki oto banerek (zastąpić tym samym ten, który dotychczas widniał) podlinkować go do swojego podsumowania i pochwalić się tym jakże zacnym osiągnięciem.
I to już koniec… smutno? Nie! Ponieważ poznawanie całej filmografii danego reżysera jest nader ciekawym aspektem w poszerzaniu swojej filmowej wiedzy, czas na kolejne wyzwanie! W ciągu tygodnia pojawi się lista filmowych twórców z datami urodzin oddalonych o mniej więcej 7-8 miesięcy od dzisiaj (jeżeli macie jakieś sugestie piszcie). Ja już nie mogę się doczekać, a Wy?
Ach… Żeby mieć mimo wszystko wgląd do genezy tego wyzwania oto link link tutaj.