Clint Eastwood objawił się w Oszukanej jako reżyser najemny. Nie chciałbym żeby to było odczytane w jakikolwiek pejoratywny sposób. To nie był jego film, co za tym idzie próżno szukać Clinta – młodzieńca chcącego opowiadać o swoich pasjach (Bird, Jersey Boys), czy też nastoletnich marzeniach o byciu agentem (jak na przykład Firefox, Eiger Sanction). Historia opowiedziana w Oszukanej zdarzyła się naprawdę i co by nie mówić o mainstreamowym kinie, ta konkretna historia jest przerażająca. I to w takim ludzkim wymiarze. Występująca w roli głównej Angelina Jolie nie jest moją ulubienicą. Oczywiście prezentuje się zawsze doskonale, jakkolwiek by nie stanęła przed obiektywem. Można napisać, że była za ładna do filmu? W tym przypadku (dla mnie) na pewno za mało wiarygodna. Jolie wciela się w Christine Collins, matkę i pracownicę szczebla kierowniczego w centrali telefonicznej.
W średnim wieku, piękna, zaradna, bez męża, z małym chłopcem u boku. Mieli iść sami we dwójkę przez świat. Walter miał skończyć szkołę, później studia, w końcu się ożenić. Christine miała wychowywać wnuki, cieszyć się z życia i doczekać emerytury na spokojnej posadzie. Nic z tego…

Czas trwania: 141 min
Gatunek: Thriller, Dramat
Reżyseria: Clint Eastwood
Scenariusz: J. Michael Straczynski
Obsada: Angelina Jolie, John Malkovich, Jeffrey Donovan
Zdjęcia: Tom Stern
Muzyka: Clint Eastwood