

Nasz żółtogłowy, podobnie jak obywatel Korei Północnej, pracuje w jedynej słusznej fabryce, słucha jednej piosenki, ogląda jeden program, z którego śmieje się zarówno on, jak i wszyscy mieszkańcy filmowej krainy. Pewnego dnia zostaje mu powierzona misja. Ma zburzyć panujący ład i porządek wprowadzony przez lorda Biznesa, przeprowadzić rewolucję i wnieść radość do tego świata. Oczywiście zostaje wybrańcem wbrew sobie, niekoniecznie ciesząc się z takiego obrotu spraw. Razem z przyjaciółmi, przemierzając kolejne krainy dociera w końcu do celu swej wyprawy. Kim jest lord Biznes? To ja, rodzic, który próbuje zagnać dziecko do zabawy według reguł. Ma bawić się tak, jak w instrukcji. Twórcy postanowili wzniecić mały pożar w umysłach naszych latorośli. Ogień jest jednak niegroźny. I chociaż padają rewolucyjne hasła na miarę Owsiakowego „róbta, co chceta”, to zapewniam, że tylko naczelny Frondy może szukać tam drugiego dna. Alei tak go nie znajdzie, bo nie ma takiego, tu chodzi wyłącznie o zabawę. O to, żeby dziecko było architektem swojej przygody w krainie zabawek, na swoim dywanie. Tak, tam ma panować anarchia i chaos! Niech psuje, buduje samochód na smoku, konia na krokodylu, rekina w zamku. Bo Lego ma rozwijać wyobraźnię.

Genialna animacja, mnóstwo niewymuszonego humoru, trochę strachu (emocje muszą być)i wielki happy end. A, i jeszcze piosenka ”Życie jest czadowe” na ustach pięciolatka przez resztę dnia. To wszystko wskazuje na dobrze spędzony czas w kinie. Film to oczywista promocja duńskich klocków. Widzę oczyma wyobraźni, jak dzieciaki ciągną rodziców po sklepach w poszukiwaniu Lego na licencji DC Comics, Lego Star Wars i innych. Wszystkie one występują w filmie i wszystkie… chciałbym mieć. A po filmie? Wyjęliśmy nasz podstawowy zestaw. Zbudowaliśmy więzienie dla naszego Emmeta, postawiliśmy na straży prosiaczka z zestawu Lego Duplo. Zrozpaczonego Emmeta odbijały samochodziki z zabawek innego producenta. „Lego przygoda” nie każe nam bawić się Lego, każe nam po prostu usiąść na podłodze i pchnąć delikatnie okno wyobraźni naszego dziecka. Polecam jako doskonałą i mądrą rozrywkę.

Czas trwania: 100 min
Gatunek: Animacja, Komedia, Akcja
Reżyseria: Phil Lord, Christopher Miller
Scenariusz: Phil Lord, Christopher Miller
Obsada w polskiej wersji językowej: Piotr Bajtlik, Wojciech Paszkowski, Jarosław Boberek
Zdjęcia: Pablo Plaisted
Muzyka: Mark Mothersbaugh