W filmografii Bertolucciego można odnaleźć dwa wielkie historyczne freski: Wiek XX (1976) i Ostatniego Cesarza. Jednak kręcąc Wiek XX Bertolucci miał „zaledwie” 36 lat i jego perspektywa postrzegania świata była zgoła inna, niż w wieku 47 lat przy okazji kręcenia Ostatniego Cesarza. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że historia Aisin Gioro Puyiego zrealizowana na podstawie jego własnej autobiografii jest między innymi pretekstem do rozliczenia się z grzechami komunistów. Przez to właśnie wydaje mi się, że recenzowany tytuł nosi znamiona poszukiwań przez artystę własnej tożsamości. Bernardo, jak wiadomo, zawsze jawnie opowiadał się po stronie lewicy. Jednak nawet ze swoimi przekonaniami nie mógł być ślepy na różne oblicza systemu, w tym i to, które doprowadziło do upadku mitu o ostatnim cesarzu.
Film obejrzałem w ramach wyzwania „Oglądamy filmy wyreżyserowane przez Bernardo Bertolucciego”.

Czas trwania:163 min
Gatunek: Dramat, Historyczny
Reżyseria: Bernardo Bertolucci
Scenariusz: Mark Peploe, Bernardo Bertolucci, Enzo Ungari, Henry Pu-yi
Obsada: John Lone, Joan Chen, Peter O’Toole
Zdjęcia: Vittorio Storaro
Muzyka: David Byrne, Ryuichi Sakamoto, Cong Su