Urodzony 24 lipca, Gus Van Sant.
Reżyser z mrokiem wypisanym na twarzy. Wielki miłośnik muzyki rockowej. Choć zrobił kilka filmów pod jury akademii filmowej przyznającej Oscary, to generalnie uznawany jest za twórcę kina niezależnego. Oprócz produkcji kinowych, kręci też krótkie metraże i teledyski. Eksperymentator. Reżyser, który nie boi się wyzwań, nie boi się porażek (choć te, najczęściej komercyjne, się zdarzały). Często pracuje w Hollywood, lecz nigdy tak naprawdę do niego nie należał. Debiut Mala Noche zrobił za niecałe 30 tysięcy dolarów. Zdobył tym samym rozgłos i uznanie. W swoich filmach, poruszając w większości przypadków tematy trudne, ucieka od moralizowania. To my widzowie, zawsze musimy wybrać.
My musimy ocenić. Gus Van Sant nigdy nie wskazuje odpowiedzi. Osoby uzależnione, wyalienowane, samotnicy, z problemami wszelkiej maści. Jednym słowem postacie z niezłym bałaganem w głowie. To jest właśnie świat Gus Van Santa…
Mala Noche (1986), Even Cowgirls Get the Blues – I kowbojki mogą marzyć (1993), Paranoid Park (2007), Restless (2011), My Own Private River (2012), Gerry (2002).